top of page
Zdjęcie autoraLudomir

Sprawa Johnny’ego Deppa i Amber Heard – aktualizacja

Zaktualizowano: 18 paź 2022

Amber Heard i Johnny Depp

O tej sprawie pisałem już w tym tekście. Dla przypomnienia w skrócie: Amber Heard w trakcie rozwodu oskarżyła Johnny’ego Deppa o stosowanie przemocy. Jednak aktor zebrał obszerny materiał dowodowy wskazujący, że to on był ofiarą przemocy ze strony kobiety. Teraz dowody te w formie nagrań zaczynają wychodzić na światło dzienne.

Zakłamanie Amber Heard i ruchu MeToo


Oskarżenia Amber Heard od początku wyglądały na podejrzane. W obronie Deppa stanęła jego poprzednia partnerka Vanessa Paradis, twierdząc, że nie jest on agresywny, w czasie ich 14-letniego związku nigdy nie poniósł na nią ręki oraz, że jest „wrażliwy i kochający”. Za to Amber Heard była już w przeszłości aresztowana za publiczne pobicie swojej ówczesnej partnerki Tasy Van Ree. Wątpliwości co do oskarżeń Heard miała nawet jej przyjaciółka, Laura Divenere, twierdząc że tuż po rzekomym pobiciu, aktorka nie miała żadnych śladów doświadczenia przemocy.


Mimo to, po oskarżeniu Deppa o przemoc, Heard szybko stała się ikoną ruchu #MeToo. Została nazwana Czempionką Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych. Mianowano ją ambasadorką praw kobiet w American Civil Liberties Union, a L’Oreal Paris zrobił ją swoją globalną ambasadorką marki. Z kolei kariera Johnyy’ego Deppa wyhamowała.

W niedawnym czasie wyszło na jaw jednak nagranie, w których Amber Heard przyznaje się do stosowania przemocy wobec Johnny’ego Deppa. A także nagranie, w którym wyśmiała go, gdy miał zamiar powiedzieć przed sądem, że był ofiarą przemocy, twierdząc, że sąd i ławnicy będą po jej stronie, gdyż jest kobietą.


– Powiedz światu, Johnny, powiedz im… Ja, Johnny Depp, mężczyzna, ofiara przemocy domowej… i sprawdź, jak wiele osób w to uwierzy i stanie po twojej stronie – mówiła Heard na opublikowanym nagraniu. – Jesteś ode mnie większy i silniejszy… Ja byłam 52-kilogramową kobietą… Zamierzasz stanąć przed sądem i powiedzieć: “Ona to zaczęła”? Serio? – mówiła Heard przed finalnym rozstaniem.– Nigdy nie byłam w stanie przewyższyć cię siłą… Sąd i ławnicy będą widzieli ogromną różnicę między nami – dodała ówczesna żona Deppa, która zrobiła z niego w mediach damskiego boksera, a z siebie ikonę ruchów feministycznych.

Tymczasem kiedy oskarżała Deppa o przemoc twierdziła, że:


Zacznijmy od prawdy, zimnej, twardej prawdy. Kiedy kobieta wychodzi z ukrycia, by mówić o swoim cierpieniu, niesprawiedliwości – zamiast pomocy, szacunku i wsparcia, spotyka się z wrogością, sceptycyzmem i wstydem. Jej motywy są kwestionowane, a prawda ignorowana. Bez względu na to, jak okropna lub przerażająca może być przeżywana trauma, prawda jest taka, że blednie w porównaniu z tym, co stanie się później. Nic dziwnego, że tak wiele z nas uważa, że musimy zachować ciszę lub zadbać o własne bezpieczeństwo, starając się zachować naszą godność poprzez ciche przetrwanie. Strach przed ostracyzmem ze strony społeczności jest najbardziej przerażającą perspektywą na świecie. Ale jestem tutaj, aby powiedzieć, że nie ma potrzeby dokonywania tak okropnej wymiany. Niełatwo jest podnieść głos, stanąć w obronie siebie i swojej prawdy i zrobić to samej, ale nasz świat się zmienia. Stojąc ramię w ramię jako kobiety, stanowimy ogromną armię głosów i nie możemy dłużej akceptować ciszy.

Ten uderzający przykład hipokryzji jest doskonałą laurką ruchu #MeToo i współczesnego feminizmu: Mów, że jesteś ofiarą, kiedy jesteś sprawcą, mów że jesteś dyskryminowana, kiedy doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś na pozycji uprzywilejowanej. 

Nagrania dowodzące, że Amber Heard była sprawczynią przemocy można odsłuchać m.in. pod tym linkiem.

Justice for Johnny Depp


Po wyjściu na jaw przemocy wobec Johnny’ego Deppa, wielu internautów postanowiło wyrazić swoje wsparcie dla aktora.  Dlatego powstał hasztag #JusticeForJohnnyDepp. Zachęciło to także niektórych mężczyzn do opowiedzenia swojej historii, doświadczenia przemocy domowej i niesprawiedliwości systemu.


Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page