top of page
  • Zdjęcie autoraLudomir

Feminizm traci na poparciu, sprzeciw i sceptycyzm wobec niego zyskuje

Zaktualizowano: 19 paź 2022

Jakieś półtora roku temu pisałem na blogu o tym, że feminizm traci na poparciu. Większość społeczeństwa popiera ideę równouprawnienia płci, ale jednocześnie większość ludzi nie określa swoim poglądów jako feministyczne. W dodatku odsetek ludzi, którzy określają tak swoje poglądy maleje. Wówczas nie dysponowałem jednak danymi z Polski, tylko z USA i Wielkiej Brytanii. W międzyczasie dodarłem w końcu do badań z Polski oraz pojawiły się także nowe interesujące dane z Wielkiej Brytanii. Także temat potrzebuje aktualizacji.

Dane z Polski


Według sondażu “Wysokich Obcasów” tylko 5% Polek uważa się za feministki. Osobiście jakąkolwiek feministkę poznało 18%, 43% zna je wyłącznie z mediów, a 33% w ogóle nie zna żadnej feministki. Jak to wygląda u polskich mężczyzn nie wiadomo, ale trudno, żeby poparcie dla feminizmu było u nich jakość szczególnie większe.


Jak pisałem w ostatnim artykule krytyka feministek i ich działania jest zauważalna na YouTube w masie rozmaitych filmików. Jest to głównie kontent z USA, ale zaczyna być widoczny także w Polsce. Przykładowo film na kanale “Wojna Idei” omawiający dlaczego ludzie nie lubią feminizmu, ma już ponad 373 tys. wyświetleń, 17 tys. łapek w górę i jest drugim najpopularniejszym filmem na kanale:


Z kolei filmy z kanału pyta.pl z feministycznych manifestacji mają już po 500-700 tys., rekordowy nawet ponad milion wyświetleń.

Nowe badania z Wielkiej Brytanii


Dla przypomnienia, według badań z 2016 r., ponad 2/3 Brytyjczyków wspiera ideę równouprawnienia płci, ale tylko 7% społeczeństwa określa swoje poglądy jako feministyczne. U kobiet odsetek ten wynosi 9%, u mężczyzn 4%.


W tym roku pojawiły się nowe badania, mówiące o tym, że z kolei 33% młodych Brytyjczyków w wieku 18-24 lat uważa, że feminizm winny jest temu, że niektórzy mężczyźni czują się marginalizowani i demonizowani w społeczeństwie. Z tym zdaniem zgadza się również 42% mężczyzn we wszystkich grupach wiekowych oraz 25% kobiet.


Innymi słowy, nie tylko ponad 90% społeczeństwa nie chce utożsamiać się z feminizmem, ale 42% mężczyzn i 25% kobiet uważa swoje poglądy wręcz za antyfeministyczne. Trzy razy więcej kobiet ma poglądy antyfeministyczne, niż feministyczne.


Powyższe wyniki badań zostały dokładnie omówione na kanale “Żaden Podrabianiec”:


PS. To nie znaczy, że wszystkie feministki są złe, ale ruch ten, przynajmniej w swojej mainstreamowej wersji jest ewidentnie problematyczny i coraz więcej ludzi zaczyna to dostrzegać. Za przykład dobrej feministki może posłużyć autorka strony Mizoandrii naszej powszechnej, która stara się przeciwstawiać mizoandrii i dyskryminacji mężczyzn. Jak widzimy w opisie strony, nie jest wcale łatwo przebić z tym tematem w jej bańce informacyjnej, bo feministki często po prostu nie słuchają…

2 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page