top of page
  • Zdjęcie autoraLudomir

Akcja #MeToo szkodzi także kobietom

Zaktualizowano: 19 paź 2022

Akcja MeToo

Akcję #MeToo krytykowałem na łamach bloga niejednokrotnie. Pisałem głównie o jej szkodliwym wpływie dla mężczyzn. Jednak kolejnym efektem, co potwierdza wiele badań, jest jej negatywny skutek także dla kobiet. I tę kwestię również warto poruszyć.

Zaczęło się od Wall Street


Pierwsze symptomy, że #MeToo może uderzyć rykoszetem w kobiety były widoczne już w grudniu 2018 r., a więc jakiś rok od rozpoczęcia się akcji. Na Wall Street zostały wydane reguły, które można w skrócie podsumować jako: “Unikaj kobiet za wszelką cenę”, a więc żadnych wspólnych posiłków z kobietami, zakaz siadania naprzeciwko niej w samolocie, zakaz rezerwowania wspólnych pokoi w hotelach i unikanie spotkań w cztery oczy (bez świadków). Oczywistym skutkami dla kobiet pracujących w tej branży utrata szansy na awanse i mentoring ze strony męskiej części kadry zarządzającej. Sprawę opisał portal Bloomberg, w Polsce napisały o tym nawet tak “postępowe” portale jak Newsweek i Gazeta Wyborcza.


Nowe zasady na Wall Street były pierwszym zjawiskiem szerzej opisywanym medialne, jednak tak naprawdę pierwsze negatywne skutki dla pracy kobiet były widoczne już wcześniej, niemalże tuż po rozpoczęciu #MeToo. A mianowicie trzykrotnie wzrosła liczba mężczyzn, którzy nie chcą szkolić kobiet w pracy. Tak wykazały badania LeanIn.Org, organizacji walczącej o prawa kobiet. Jako, że (parafrazując Stefana Kisielewskiego), feminizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju, organizacja zainicjowała kampanię zachęcającą mężczyzn do mentorowania koleżanek z pracy, o nazwie #MentorHer.

W innym branżach również można dostrzec ten problem, potwierdza to coraz więcej badań


Niewątpliwym ciosem dla entuzjastek #MeToo musiały być kolejne, nowsze (maj 2019 r.) wyniki badań przeprowadzone przez organizację LeanIn.Org, według której aż 60% męskich menedżerów stara się unikać kobiet w pracy, co blokuje im (kobietom) awanse i rozwój kariery.


Kolejne badania przeprowadzone przez Harvard Business Review, dały następujące wyniki: 19% mężczyzn stwierdziło, że niechętnie zatrudnia atrakcyjne kobiety, 21% stwierdziło, że niechętnie zatrudnia kobiety do prac wymagających bliskiej interakcji interpersonalnej z mężczyznami (powiedzmy, praca związana z podróżowaniem), a 27% stwierdziło, że unika indywidualnych spotkań z koleżankami z pracy (np. zostanie z kobietą sam na sam w pokoju). Co ciekawe zjawisko to jest widoczne także wśród kobiet pracodawców, 10% z nich jest mniej skłonnych do zatrudniania atrakcyjnych kobiet.


Kwestię tę poruszył także magazyn Forbes, który opublikował wyniki badań, według których: 21% mężczyzn i 12% kobiet deklaruje, że osobiście niechętnie zatrudniają kobiety do prac wymagających ścisłej interakcji interpersonalnej z mężczyznami, takich jak podróże służbowe. A to tylko pracodawcy, którzy są świadomi swoich uprzedzeń – prawdopodobnie więcej jest nieświadomych stronniczości na korzyść mężczyzn do tych prac. Ponadto prawie jeden na pięciu mężczyzn i około 6% kobiet informuje, że w wyniku #MeToo rzadziej zatrudniają atrakcyjne kobiety.

Pozazawodowe konsekwencje MeToo dla kobiet


Skutki #MeToo to nie tylko kwestie zawodowe. Ogólnie rzecz biorąc, mężczyźni przez to częściej unikają kobiet, stają się bardziej powściągliwi w kwestii podrywu, inicjowania konwersacji z kobietą itd. Jeszcze przed #MeToo można było to zaobserwować w krajach zachodnich, stąd popularność ruchów typu MGTOW. Teraz zjawisko to jeszcze się nasiliło. Doszliśmy już do takiego momentu, że kobiety mają mniejsze szanse na udzielenie im pierwszej pomocy poprzez resuscytację krążeniowo-oddechową ze strony mężczyzny, ze względu na obawę o bycie oskarżonym o molestowanie seksualne.


Należy również pamiętać, że praktycznie wszystkie kobiety mają w swoim życiu jakiś bliskich mężczyzn: synów, mężów, ojców, braci, chłopaków, przyjaciół, którzy mogą paść ofiarą fałszywego oskarżenia (sama kobieta zresztą też może zostać fałszywie oskarżona). Do przemyślenia polecam przeczytać poniższy wywiad z Camellią Cheshire z Wielkiej Brytanii, której brat w wieku 17 lat popełnił samobójstwo przez fałszywe oskarżenie o gwałt, rok później ze względu na śmierć syna, samobójstwo popełniła także jej mama: https://www.mirror.co.uk/news/uk-news/young-womans-agony-over-mum-10512152

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Kommentare


bottom of page